Brat Cukrownik na inaugurację nieoczekiwanie przegrał u siebie z Tatranem Kraśniczyn, choć prowadził 2:1 i wydawało się, że mecz ma pod kontrolą. Tymczasem gospodarze w drugiej połowie pozwolili sobie strzelić dwa gole i komplet punktów pojechał do Kraśniczyna. Trenerski debiut Andrzeja Krawca w roli pierwszego szkoleniowca klubu z Siennicy Nadolnej nieudany, mimo że pierwsza połowa w wykonaniu jego podopiecznych była całkiem dobra…
Ze względu na Chmielaki starcie Brata Siennica Nadolna z Tatranem Kraśniczyn odbyło się już w piątek. Przebudowana po odejściu trenera Mariusza Wróbla i kilku piłkarzy drużyna gospodarzy, zaskoczyła Tatran. – Brat na początku grał bardzo szybko i z rozmachem, widać, że Andrzej Krawiec dość szybko poukładał ten zespół – chwalił po meczu rywali Mirosław Berbeć, trener zespołu z Kraśniczyna. Brat szybko objął prowadzenie, z bliska do siatki rywali trafił Wędzina. Goście nie załamali się i wyrównali niespełna 10 minut później, po indywidualnej akcji i mocnym uderzeniu wyróżniającego się Suduła. Gospodarze nadal grali dobrze i szybko ponownie wyszli na prowadzenie, a korzystny wynik dowieźli do przerwy. Po zmianie stron Tatran przejął jednak kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Przyczynili się do tego głównie wspomniany już Suduł, który szalał na skrzydle, oraz niezawodny Tymicki, który strzelił w drugiej połowie dwie ładne bramki i Brat mimo niezłej gry nie wywalczył u siebie nawet punktu. – Ich gra paradoksalnie posypała się gdy strzelili nam gola na 2:1. Nie wiem, z czego to wynikało, na nas ta bramka podziałała mobilizująco. Mój zespół zagrał dojrzale, zwłaszcza w drugiej połowie. Po tym, jaki Mirek strzelił gola na 3:2 już całkowicie kontrolowaliśmy przebieg meczu. Cieszymy się z udanej inauguracji tego sezonu i trzech punktów zdobytych na boisku trudnego rywala – podsumowuje Berbeć.
BRAT CUKROWNIK SIENNICA NADOLNA – TATRAN KRAŚNICZYN 2:3 (2:1)
Bramki: Wędzina (19), Szczepaniuk (31) dla Brata oraz Suduł (27), Tymicki 2 (60, 72) dla Tatranu.
BRAT: Pypa – Dobrzyński (78 Wójcicki), Świdnik, Korszun, Malinowski (70 P. Szadura), K. Szadura, P. Wójciuk, Arkadiusz Kister, Szczepaniuk, Arnold Kister, Wędzina (60 Gdak).
TATRAN: Solecki – Soczyński, Błaszczak, Mróz (60 Fedak), S. Stasiuk, K. Ciechański (46 A. Stasiuk), K. Mazurek, Tymicki, Sadlak (40 P. Sawczuk), D. Mazurek, Suduł (90 Pukas).
Sędzia główny - Kołtun asystenci: Chuszcza i Muła.
inf Chełmski Sport