- autor: dulbi07, 2015-05-25 12:01
-
Derby powiatu krasnostawskiego między Bratem a Startem zawsze trzymały w napięciu. Nie inaczej było i tym razem. Lider z Krasnegostawu wygrał dzięki dwóm rzutom karnym, zresztą słusznie podyktowanych.
Po niezbyt ciekawym meczu Brat przegrał z liderem chełmskiej okręgówki. Kto wie jednak jak skończyłoby się to spotkanie gdyby Paweł Matycz w 5 min. zamiast w słupek trafił do siatki gości. – Szkoda, bo mecz być może zupełnie inaczej by się dla nas ułożył – mówił po Mariusz Wróbel, trener Brata. W pierwszej połowie oba zespoły miały dużo strat w środku pola, a pod bramkami niewiele się działo. W końcówce Start przeprowadził w zasadzie pierwszą groźną akcję i od razu strzelił bramkę. Jeden z zawodników gości został sfaulowany w polu karnym Brata i Sebastian Sadowski wykorzystał jedenastkę. – To nam trochę podcięło skrzydła – przyznaje Wróbel. Po zmianie stron Brat próbował odrabiać straty, ale Start jeszcze bardziej się cofnął i groźnie kontratakował. Władnie po kolejnym kontrataku sędzia po raz drugi podyktował jedenastkę dla zespołu z Krasnegostawu. Tym razem strzał Sadowskiego Wojciech Matycz obronił, ale przy dobitce napastnika Startu już nie miał szans. W samej końcówce Sadowski mógł strzelić trzeciego gola, ale z 5 metrów nie trafił do pustej bramki.
BRAT SIENNICA NADOLNA – START KRASNYSTAW 0:2 (0:1)
Bramki: Sadowski 2 (9 karny, 69.).
BRAT: W. Matycz – Arkadiusz Kister, Saj, Salitra, Malinowski, Iwan, Hus (73 K. Jopek), P. Matycz (75 Ciechan), Szczepaniuk, Arnold Kister, Frącek (83 Lubaś).
START: Kowiński - Dworucha, Sobów, P. Styżej, Nowakowski, Wójcik (55 Witkowski), Chariasz, Kowalski, Bojar, Sadowski, Skorupski (60 Sadlak).
Sędzia główny - Kawiński asystenci: Kimel i Muła.
źródło: http://www.chelmskisport.pl